poniedziałek, 30 marca 2015

"To wróżka, co wszystko czaruje" przez różowe okulary świat maluje:)

Różowy- kolor przewodni wyzwania Szufladowego "przez różowe okulary". Zobaczywszy to właśnie byłam w trakcie projektowania opaski na włoski dla mojej 5 miesięcznej wnusi- Misi.

Każda mała dziewczynka kocha wróżki, księżniczki i przebiera się za nie, kojarząc z nimi kolor głównie różowy, niekiedy niebieski. Gdy nasze małe księżniczki jeszcze same nie wiedzą jak się ubrać z pomocą biegnie każda Mamusia, ale również Tatusiowie uwielbiają ubierać swoje pociechy. Tak było u mnie, to mąż kupował pierwsze sukienki dla naszej malutkiej córeczki- szkoda, że już urosła i sama wyżywa się artystycznie.
Teraz na rynku są prześliczne ubranka i rodzice szaleją z zakupami. Ale niestety moja wnusia od urodzenia miała malutką główkę i synowa ma cały czas problem z dobraniem jakiś ozdobnych opasek na główkę naszej dziewczynki. A poza tym sama chciałam coś ręcznie zrobić dla niej. Tak o to narodził się pomysł na sutaszową różowo- kremową opaskę na gumeczce, aby wystarczyła na dłuższy czas.



 fot. Agnieszka Pietrzyk

Do opaski zastosowałam różowy i kremowy szurek sutaszu, plastikowe perłowe koraliki, koraliki Toho i różową gumeczkę oraz do podklejenia alkantare, aby opaska nie budziła się od włosków i była miła w dotyku.


Opaskę mojej wnusi zgłaszam do wyzwania 

niedziela, 29 marca 2015

"Coś z niczego"- czyli robimy porządki

Od paru dni borykałam się z ogromnym bałaganem po zamówionych koralikach, kamykach i sznurkach do zaprojektowanej już biżuterii, która powoli nabiera kształtów.
Z pomocą przyszła  moja córka, zamówiła plastikowe kolorowe próbówki, oraz organizer na koraliki i różnego rodzaju kamienie. Zaczęłyśmy wszystko układać i nagle stwierdziłyśmy, że wszystko dobrze, ale w co wstawimy próbówki, aby nie leżały luzem na biurku. Po kilku zamówieniach zostały nam tekturowe pudełka, które Agnieszka postanowiła ozdobić szarym i białym sznurkiem. Śmiałam się, że moja 23 letnia córka, musi wyżyć się artystycznie- jak przystało na zodiakalną rybę:). Podczas gdy ja robiłam dla mojej wnusi opaskę ( efekt jeszcze w tym tygodniu zobaczycie na blogu), Agnieszka wzięła się z zapałem do pracy (co bardzo rzadko się jej zdarza) i tak o to powstały śliczne pudełeczka, wykonane ze zwyczajnego kartonika kleju i kilku metrów kolorowego sznurka.
Teraz już, mam uporządkowane koraliki, potrzebne do wykonywania biżuterii. Stanowią ozdobę mojego biurka przy którym pracuję, a koraliki w probówkach są posegregowane rozmiarami, co znacznie ułatwia pracę. Nareszcie jest porządek!! :)) W niedługim czasie Agnieszka obiecała, że zrobi inne pojemniczki do kolekcji, ale z puszek po pomidorach na nożyczki, długopisy, ołówki czy linijki oraz poduszeczkę na igły i szpilki.




fot. i wykonanie pudełeczek  Agnieszka Pietrzyk 



Dzieło mojej córki zgłaszamy do wyzwania kreatywnego kuferka, dzięki któremu zrodził się pomysł w głowie Agnieszki, aby dać nowe życie rzeczom, które najprawdopodobniej trafiłyby do kosza- recykling w pełnej krasie.



czwartek, 19 marca 2015

Magiczna noc

W dniu kiedy weszłam na stronę kreatywny kufer i zobaczyłam mapkę, jej kształt od razu pobudził moją wyobraźnię. Jej oczami ujrzałam tajemniczy kamień- Noc Kairu opleciony sznurkami sutaszu koloru nocy z poświatą delikatnego lawendowego fioletu- tak jak błyski w kamieniu. Tę inspirację postanowiłam przelać na papier. 

Co prawda obecny kształt różni się od pierwotnego planu ponieważ musiałam dostosować się do wymagań konkursowych.

W swojej pracy wykorzystałam tylko i wyłącznie kamienie Noc Kairu oraz koraliki Toho.
Noc Kairu- inaczej kamień czarnoksiężników czy kamień nocy. Jest przypadkowym tworem średniowiecznych alchemików, poszukujących receptury złota. Jest symbolem zgłębiania wiedzy. Chroni przed pomówieniami. Uspokaja, przynosi harmonię, szczęście. 
Przed pierwszym nałożeniem należy go oczyścić, aby usunąć negatywną energię. Kamień nocy wskazuje światełko w ciemności i pomaga sięgnąć gwiazd. 
Ze względu na swą magiczną moc mogą go nosić wszystkie znaki zodiaku:)

A oto efekt końcowy. Jak wam się podoba?



 Noc Kairu, koraliki Toho, zapięcie metalowe antyalergiczne
fot. Agnieszka Pietrzyk

sobota, 14 marca 2015

"Zielony to kolor nadziei..."

"Zielony to kolor nadziei,radości -wszak nowe życie zaczyna się od zieleni: najpierw delikatnej jak powiew wiosny, latem ta zieleń dojrzała mocna choć często spalona słońcem "przechodzi "w odcienie żółci, a jesienią przestaje być soczysta tylko staje się ruda szara ziemista-zmęczona - zamiera. I znowu wiosna i radość lekka i słodka. ..... Cóż zupełnie jak w życiu."

Tak o to brzmiała moja odpowiedź na pytanie konkursowe u MaMania sutasz na facebooku. Dzięki, której zostałam posiadaczką ślicznego drobnego naszyjnika oraz wspaniałego kalendarza na rok 2015 wydanego przez firmę Royal Stone. 
Wisior w rzeczywistości oddaję swój wspaniały urok, delikatność, tchnie wiosną, która powoli puka do naszych drzwi. Jeszcze raz bardzo dziękuję organizatorce konkursu za wyróżnienie. 




Przede mną nowe wyzwanie ze strony Kreatywny Kufer. Do 20.03 pracuje nad wisiorem, który już w połowie jest wykończony. Tak więc biorę się do roboty, a efekty ujrzycie niedługo na blogu- nie ważna jest potencjalna wygrana, ważna jest zabawa:).


wtorek, 10 marca 2015

Energetyczny naszyjnik- warsztaty z Aleksandrą Multan

Dzisiaj chcę, troszkę opowiedzieć o swoim szkoleniu które odbyło się na przestrzeni ostatnich 3 tygodni. Szukając różnych inspiracji sutaszowych, natrafiłam w pewnym momencie na ogłoszenie szkolenia przez Aleksandrę Multan w Szczecinie. Postanowiłam zapisać się, aby poznać nowe metody sutaszu oraz udoskonalić to czego się sama nauczyłam.
Okazało się, że Ola jest wspaniałym nauczycielem i swoją wiedzę oraz praktykę przekazuje z najdrobniejszymi szczegółami w bardzo komunikatywny sposób. Nie było pytania na które bym nie uzyskała pełnej satysfakcjonującej odpowiedzi. Była bardzo krytyczna i mimo dużej różnicy wieku zwracała mi uwagę np. na nieprawidłowe trzymanie igły :)

W trakcie wykonałyśmy ten wspaniały wisior, który wam przedstawiam. Do wykonania użyłyśmy Agat, unakity oraz jadeit.

Agat jest kamieniem dodającym energii, usuwa gniew i żal. Jest kamieniem równowagi fizycznej i intelektualnej- dodaje pewności siebie. Agat mszysty używany jest za kamień mocy, przyciąga bogactwo i obfitość, zwiększa skuteczność działania. Agat to kamień na stresy , dodaje optymizmu, odnawia duszę pozwala ujrzeć piękno we wszystkim co nas otacza i czego się doświadcza.

Unakit to kamień do medytacji i wizualizacji lepszego życia. Działa ochronnie przed promieniowaniem elektromagnetycznym. Wspomaga leczenie, odrodzenie, a nawet uzyskanie odpowiedzi na nurtujące nas pytania.

Jadeit żółty- kamień szczęścia i radości. Żółty jest kolorem słońca tak jak np. bursztyn albo cytryn poleca się go osobom samotnym oraz tym którzy słabo radzą sobie z kłopotami np. finansowymi. Dodaje motywacji i optymizmu do działania.

Agat mszysty, Unakit, Jadeit żółty, koraliki Toho, zawieszka srebrna. 
Zdjęcie wykonała Agnieszka Pietrzyk

piątek, 6 marca 2015

Gorąca czerwień w środku zimy

Dziś na dobry początek weekendu, chciałabym przedstawić wam dwie pary delikatnych, orientalnych czerwonych kolczyków z nutką różu. Które powstały dla mojej córki z okazji jej urodzin. Kolczyki wykonane zostały w połowie lutego metodą sutaszu. 
Czerwony jaspis tak zwany królewskim, który zastosowałam w obu wzorach ma działanie uspokajające i odprężające oczyszcza i harmonizuje energię życiową. Jest idealny w sytuacjach, gdy potrzebujemy wyciszenia nerwów. Jaspis uczy nas żeby kochać i dbać o siebie samą. Energia jego wzmacnia naszą wolę i sprzyja realistycznemu myśleniu. 
Jaspis astrologicznie sprzyja: Baran, Byk, Bliźnięta, Rak, Panna, Waga, Skorpion, Koziorożec.



Jaspis AquaTerra karminowy owal, koraliki preciosa, sznurki PEGA wiskoza oraz czerwone plastikowe koraliki, srebrne sztyfty.
fot. Agnieszka Pietrzyk


Jaspis AquaTerra karminowy owal, koraliki preciosa, sznurki PEGA wiskoza oraz czerwone plastikowe koraliki, srebrne bigle .
fot. Agnieszka Pietrzyk

czwartek, 5 marca 2015

Powitanie

Witam,

Mam na imię Donata. Blog "DP Art" stworzyłyśmy wraz z córką Agnieszką, aby podzielić się naszym zamiłowaniem do sztuki fotografii i handemade'u.

Moje zainteresowanie robótkami ręcznymi sięgają szkoły podstawowej w której mieliśmy lekcje tzw. prac ręcznych ( tak, tak, kiedyś takie zajęcia były i nawet chłopcy uczyli się sztuki szydełkowania, a dziewczynki robienia domków dla ptaszków:) ) Wtedy to nauczyłam się szycia, szydełkowania, robienia na drutach, haftu itp. Tej nauki dopełniła moja Babcia Marysia, która dodatkowo nauczyła mnie gotowania, pieczenia i robienia przetworów. I tak zostało do dziś. Mimo, że sama zostałam niedawno babcią (dwójki wspaniałych wnucząt), dalej interesują mnie robótki.

Ostatnio bardzo zainteresował mnie sutasz ( soutache) i to nie tylko biżuteria, ale również jego inne formy.
Bo czym jest sutasz?
Jest to rodzaj haftu, do którego wykorzystuje się sznurki wiskozowe zwane sutaszami. Nazwa pochodzi od słowa "soutache"- czyli sznurkowe ozdoby na mundury wojskowe lub po prostu plecionką. Tym sposobem wykańczano w Chinach brzegi ubrań, tworzono wzory na strojach ludowych itp.

Mam nadzieję, że choć w "pigułce" przybliżyłam tę metodę, która tak zaciekawiła mnie swym kształtem, kolorami i różnorodnością. Na blogu postaram się pokazywać na bieżąco moje prace wykonywane różnymi metodami handmade'u. A zatem do pracy, zapraszam do oglądania i nie tylko:)

A o to moja pierwsza praca wykonana na koniec stycznia 2015r: sutaszowe kolczyki dla mojej córki wykonywane na podstawie filmików instruktażowych na stronie http://www.inspirello.pl/


Do stworzenia kolczyków użyłam koraliki Toho, perły wodne, plastikowe perełki oraz srebrne bigle. 
Zdjęcia wykonane przez Agnieszkę Pietrzyk